Jak przygotowałem model komórki zwierzęcej?
Najpierw był pomysł, by to komórka była zrobiona z wykorzystaniem tego, co mamy w naturze czyli owoców.
W melonie miały być umiejscowione: wodniczki - winogrona, mitochondrium - śliwki,
jądro komórkowe - brzoskwinia, Aparat Golgiego - wycięte paski z banana. W dniu zakupu produktów okazało się że melony mają jajowaty i nieregularny kształt i są za małe.
Zmieniłem więc pomysł na model warzywno-owocowy. Zamiast melona - dynia, mitochondrium to miniatury pomidorów, Aparat Golgiego - fasolki szparagowe a winogrona - wodniczki. I tak oto powstał pierwszy model.
Po godzinnym pobycie w lodówce model nie wyglądał już tak świeżo i obawiałem się, że kolejnego dnia będzie znacznie gorzej.
Wykorzystałem więc domowe, trwałe surowce do nowego modelu komórki.
Bombka ze styropianu była podstawą, w której umieściłem wszystkie elementy komórki. Wyciąłem z niej ćwiartkę by powstał model trójwymiarowy. Zewnętrzną powłokę bombki pomalowałem farbą akrylową na zielono a środek, wnętrze komórki na niebiesko.
Następnie w środek włożyłem fioletową kulę (jądro komórkowe) zrobioną z plasteliny. Dziurki zrobiłem wykałaczką. Z tej samej plasteliny ulepiłem siateczkę śródplazmatyczną. Zrobiłem rusztowanie z wykałaczek i umieściłem w odpowiednim miejscu plastelinowe elementy komórki. Wykonałem z żółtej plasteliny Aparat Golgiego, a z pomarańczowej - mitochondrium. Z masy glinianej - białe wodniczki, a następnie wszystkie te elementy przykleiłem klejem.
Chorągiewki, z odniesieniem do legendy wykonałem z wykałaczek i papieru. Legendę wydrukowałem i przykleiłem na części hydraulicznej jaką znalazłem w domowych rzeczach.
Na koniec wyjąłem wykałaczki, które stanowiły rusztowanie by zanim klej chwyci nie spadły umiejscowione w odpowiednich miejscach elementy wnętrza komórki. Tak oto ukończony został mój model komórki zwierzęcej.
Jan Siemiński klasa 7B
W melonie miały być umiejscowione: wodniczki - winogrona, mitochondrium - śliwki,
jądro komórkowe - brzoskwinia, Aparat Golgiego - wycięte paski z banana. W dniu zakupu produktów okazało się że melony mają jajowaty i nieregularny kształt i są za małe.
Zmieniłem więc pomysł na model warzywno-owocowy. Zamiast melona - dynia, mitochondrium to miniatury pomidorów, Aparat Golgiego - fasolki szparagowe a winogrona - wodniczki. I tak oto powstał pierwszy model.
Po godzinnym pobycie w lodówce model nie wyglądał już tak świeżo i obawiałem się, że kolejnego dnia będzie znacznie gorzej.
Wykorzystałem więc domowe, trwałe surowce do nowego modelu komórki.
Bombka ze styropianu była podstawą, w której umieściłem wszystkie elementy komórki. Wyciąłem z niej ćwiartkę by powstał model trójwymiarowy. Zewnętrzną powłokę bombki pomalowałem farbą akrylową na zielono a środek, wnętrze komórki na niebiesko.
Następnie w środek włożyłem fioletową kulę (jądro komórkowe) zrobioną z plasteliny. Dziurki zrobiłem wykałaczką. Z tej samej plasteliny ulepiłem siateczkę śródplazmatyczną. Zrobiłem rusztowanie z wykałaczek i umieściłem w odpowiednim miejscu plastelinowe elementy komórki. Wykonałem z żółtej plasteliny Aparat Golgiego, a z pomarańczowej - mitochondrium. Z masy glinianej - białe wodniczki, a następnie wszystkie te elementy przykleiłem klejem.
Chorągiewki, z odniesieniem do legendy wykonałem z wykałaczek i papieru. Legendę wydrukowałem i przykleiłem na części hydraulicznej jaką znalazłem w domowych rzeczach.
Na koniec wyjąłem wykałaczki, które stanowiły rusztowanie by zanim klej chwyci nie spadły umiejscowione w odpowiednich miejscach elementy wnętrza komórki. Tak oto ukończony został mój model komórki zwierzęcej.
Jan Siemiński klasa 7B
Komentarze
Prześlij komentarz